wymiary: 100x70
oznaczenie autorskie: nie sygnowane
opis: Leon Chwistek malarstwo uprawiał niejako na marginesie działalności naukowej. Jako teoretyk formistów analizował różne „rodzaje” rzeczywistości i sposoby ich percepcji, odnosząc swe ustalenia do sztuki. Uważał, że odbiciem „rzeczywistości popularnej” był w sztuce prymitywizm, „fizykalnej” – realizm, wrażeń zmysłowych – impresjonizm, „rzeczywistości wizji” odpowiadał zaś futuryzm. Teoria wielości rzeczywistości od początku budziła kontrowersje.
Najzacieklejszym jej przeciwnikiem był serdeczny przyjaciel Leona Chwistka, Witkacy. Uważał on, że pluralizm estetyczny Chwistka zakłóci dążenie do prawdy absolutnej.
Gdy wśród formistów nastąpił kryzys, Leon Chwistek odciął się od grupy, by rozwinąć własny kierunek malarski. Rozległa wiedza z dziedziny nauk ścisłych pozwoliła stworzyć podstawy dla doktryny, którą Chwistek nazwał strefizmem. Realizacja jego założeń w praktyce polegała na podziale płaszczyzny obrazu na osobne strefy odpowiadające podobnym kształtom i kolorom. Choć był przeciwnikiem obrazowania naturalistycznego w sztuce, nigdy nie skłonił się w stronę twórczości nieprzedstawiającej.
Obraz Miasto to przykład rozwiązania kompozycyjnego właściwego strefizmowi. Nie jest konwencjonalnym widokiem miejskim, lecz swoistą fantazją architektoniczną, wariacją na temat dynamiki nowoczesnego miasta. Strzelista kompozycja, akcentująca pion i kierunek ku górze, skupia uwagę na wysokich, piętrzących się budynkach przedstawionych w centralnej części. Prostokąty, z których zbudowana jest środkowa strefa, na obrzeżach otoczone są krzywoliniowymi kształtami, których płomienistość z lewej podkreślona została dodatkowo czerwoną barwą. Schody łączą strefę prostokątów z dolną częścią obrazu, wypełnioną łagodniejszymi formami układającymi się w sylwetki ludzkie. Kształty malowane są swobodnie, wręcz szkicowo – czarnym konturem wypełnianym następnie kontrastującymi ze sobą żywymi kolorami, których zróżnicowanie odpowiada podziałowi form. Zwielokrotnienie jednego kształtu w strefach działa jak ornament, czyniąc tę kompozycję niezwykle dekoracyjną. Przestrzeń malarska jest umowna, brak tu perspektywy, plany przenikają się, a widniejące na obrazie formy nie są do końca określone, co poszerza pole interpretacji. Obraz zdaje się być ilustracją słów Leona Chwistka o tym, iż obraz „musi być tak zbudowany, żeby nie dawał się ogarnąć i przetrawić od razu, żeby przykuwał uwagę na czas dłuższy i zmuszał nas do szukania i odnajdywania coraz to innych możliwości”.
Agata Małodobry
ekspozycja: Galeria Sztuki Polskiej XX wieku,
Gmach Główny, al. 3 Maja 1
klucz: Awangarda >>>